wtorek, 6 stycznia 2015

Zakrzywione ekrany, hit czy kit?

Witam, otóż oglądałem ostatnio nowe telewizory no i rzuciły mi się w oczy matryce, które o dziwo były zakrzywione. Otóż dostrzegam ciekawą rzecz z historii ekranów, kiedyś telewizory były wypukłe później producenci dążyli do tego żeby ekrany były proste, a teraz wykrzywiane są w drugą stronę. Tylko dlaczego? I kolejne pytanie jakie sobie trzeba zdać czy to naprawdę takie dobre jak mówią producenci, czy to tylko chwyt marketingowy żeby przyciągnąć ludzi do kupna. No bo w końcu to coś nowego, coś czego jeszcze nie było.

Przyjrzyjmy się samym ekranom, w sumie to można powiedzieć że są rewolucyjne, no bo od niedawna potrafimy wykrzywiać ekrany w normalnym LCD był by problem bo ekran by pękł. Dzięki zakrzywieniu podobno jesteśmy w stanie uzyskać idealną czerń, w tych telewizorach kontrast wynosi 1:(nieskończoności). Kolejną zaletą jest na pewno to że dzięki takiej matrycy mamy wrażenie tego że ekran nas otacza. I dalej nie wiem, może są jeszcze jakieś zalety, no ale te najbardziej oczywiste już wypisałem, nie należę do osób spostrzegawczych. Może jak na żywo widział bym zwykły TV i taki zakrzywionym ekranem, wtedy bym widział większe różnice.


No ale nie ma rzeczy i przedmiotów, które mają same zalety. Są też wady, jedną z nich jest to, że na taki ekran musimy patrzeć w idealnej pozycji, powinniśmy siedzieć w samym środku skupienia promieni krzywizny żeby widzieć idealnie i poczuć zalety tego TV, czyli przy rodzinnym oglądaniu w piątkę może być problem. Kolejną problemem jest na pewno przyzwyczajenie się do takiej matrycy, jesteśmy przyzwyczajeni do prostych ekranów. Po tygodniu, dwóch na pewno da się przyzwyczaić. Kolejny fakt to taki, że w małych telewizorach nie ma sensu zakrzywiać matrycy. Dopiero przy ekranach większych od 55 cali widzę sens i cel, ponieważ patrząc na zakrzywione 22 cale musiałbym chyba 10 centymetrów od ekranu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz